Która z nas nie ma ich w szafie? Są jak dżinsy, czarna midi czy biała koszula. Czarne buty na obcasie. Sandałki, półbuty, z odkrytymi piętami bądź palcami, na szpilce, koturnie, platformie, czarne kozaczki, botki… mogłabym tak wymieniać bez końca. W czym tkwi sekret ich popularności?
Po pierwsze: uniwersalność
Czarne szpilki pasują dosłownie do wszystkiego. Możemy założyć je do pracy i na wielkie wyjście. Będą świetnie wyglądać w zestawieniu z dżinsami i krótką sukienką.
Po drugie: klasyka
Są takie ubrania, które po prostu trzeba mieć. Są takie ciuchy, które maja w sobie to coś. Do takich elementów garderoby z pewnością zaliczyć możemy czarne szpilki.
Po trzecie: pasują każdej z nas
Noszą je zarówno młode dziewczyny, jak i kobiety w średnim wieku oraz dojrzałe panie. Z biegiem lat zmieniają się ich fasony, ale idea czarnych szpilek wciąż jest niepodważona; były, są i będą modne. Czarnych szpilek nie przebiją ani supermodne ostatnio buty nude ani też seksowne czerwone szpilki.
Klasyczne czarne szpilki są niezwykle proste. Mają wysoki obcas (od kilku do kilkunastu centymetrów), zakryte palce i pięty oraz owalne zakończenie przodów pantofelków. Taka wersja wizytowych szpilek jest synonimem elegancji, szyku i stylu. W sklepach spotkać możemy jednak coraz więcej bardziej wymyślnych wersji czarnych szpilek. Latem chętnie nosimy czarne buty na obcasie z odkrytymi palcami, a często też piętami. Jesienią i zimą możemy natomiast zdecydować się na przykład na czarne kozaki na szpilce. Są może nie tyle eleganckie co bardzo seksowne – z bliżej nie wyjaśnionych przyczyn panowie uwielbiają kobiety noszące opinające łydki i nogi wysokie kozaczki. Te w kolorze czarnym są ich najpopularniejszym rodzajem.
Czarne szpilki w kwiatki? Dlaczego nie. Styliści dwoją się i troją by w modzie nie wiało nudą. Buty zdobione różnorodnymi wzorami są coraz popularniejsze. Najchętniej wybierają je panie ceniące oryginalność i nowatorskie pomysły. Czarne szpilki zdobione efektownym wzorem pasować będą do jednolitych ubrań np. prostej niebieskiej sukienki czy dżinsów i bawełnianej koszulki.